Tczew wybrał ofertę firmy RELOBUS w przetargu na obsługę komunikacji miejskiej w okresie przejściowym. Przy 60-procentowej wadze ceny i 40-procentowym znaczeniu średniego wieku taboru, toruński przewoźnik – mimo wyższej stawki – zdobył najwięcej punktów dzięki nowszym autobusom. Siedmiomiesięczny kontrakt ma obowiązywać od września i poprzedza docelowe, wieloletnie postępowanie planowane na 2026 rok.
Po tygodniach napięć, formalnych odwołań i kontrowersji wokół warunków przetargu, Tczew rozstrzygnął - tydzień
po otwarciu ofert - postępowanie na obsługę komunikacji miejskiej w okresie przejściowym. Od 1 września 2025 r. do końca marca 2026 r. za lokalny transport publiczny odpowiadać będzie spółka RELOBUS z Torunia.
Zwycięstwo RELOBUS-aJak poinformował Urząd Miejski w Tczewie, oferta RELOBUS Transport Polska Sp. z o.o. została uznana za najkorzystniejszą, uzyskując łącznie 94,75 punktu na 100 możliwych. Konkurencyjna propozycja firmy GRYF – dotychczasowego operatora – zdobyła 70 punktów. O wyborze zadecydował nie tylko aspekt finansowy, ale również wiek oferowanego taboru, który w przypadku RELOBUS-a był zdecydowanie niższy (średni rocznik 2015 wobec 2008 u GRYF-u).
W kryterium ceny (waga 60%) wyżej oceniono ofertę GRYF-u (60 pkt), który zaproponował stawkę 10,5 mln zł brutto. RELOBUS wycenił swoją usługę na dokładnie 11.517.187,50 zł – czyli dokładnie tyle, ile miasto przewidziało w budżecie – i otrzymał 54,75 pkt. Jednak to przewaga RELOBUS-a w kryterium wieku taboru (40 pkt do 10 pkt) przeważyła szalę.
Tabor a jakość – oś sporuSpór o jakość usług i parametry taboru był osią całego postępowania. GRYF, jeszcze przed złożeniem ofert, złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając, że przetarg został „skrojony” pod RELOBUS-a. Miasto – chcąc uniknąć wykluczenia konkurencji – dokonało zmian w dokumentacji i dopuściło starsze pojazdy. W odpowiedzi RELOBUS złożył formalne zastrzeżenia, krytykując rzekome obniżenie standardów.
Finalnie wprowadzone przez miasto korekty miały charakter kompromisowy – utrzymano kluczowe wymagania jakościowe, ale zwiększono elastyczność w doborze taboru. Jak podkreślali urzędnicy, celem było zapewnienie konkurencyjności postępowania bez rezygnacji z poziomu usług znanego mieszkańcom Tczewa.
Tymczasowy kontrakt, strategiczne znaczenieChoć nowy kontrakt obowiązuje zaledwie przez siedem miesięcy, jego znaczenie jest strategiczne. To forma „pomostu” między wygasającym kontraktem z GRYF-em a dużym, wieloletnim postępowaniem planowanym na 2026 rok. W tym przyszłym przetargu miasto zapowiada wprowadzenie znacznie ostrzejszych wymogów technicznych i eksploatacyjnych – także w zakresie ekologii i standardów pasażerskich.